Oto moja wersja tabouleh – zamiast kaszy kuskus używam bezglutenową kaszę quinoa. Pozostajemy więc w duchu kulinarnym twoich motyli, zwłaszcza, że oprócz pietruszki króluje tutaj również rukola.
♥ ½ szklanki ugotowanej kaszy quinoa*
♥ 8 lub więcej pomidorków koktajlowych pokrojonych w cienkie łódeczki
♥ 1 czerwona cebula pokrojona w kostkę
♥ 1 szklanka liści pietruszki
♥ 1 szklanka rukoli
♥ 4 łyżki oliwy z oliwek
♥ 4 łyżki soku z cytryny
♥ sól i pieprz do smaku
Umyj, wysusz i poszatkuj liście rukoli i pietruszki.
Wymieszaj wszystkie składniki razem i podawaj na zimno lub w temperaturze pokojowej.
* Bardzo ważne jest, żeby namoczyć kaszę quinoa w wodzie przez przynajmniej 8 godzin. Neutralizujemy w ten sposób kwas fitynowy, który jest potrzebny kaszy do ochrony przed insektami a nam przeszkadza w absorbcji podstawowych minerałów – wapnia, magnezu i cynku. Kasza quinoa jest bardzo dobrym źródłem białka.