2014
Jak pokonać uzależnienie od cukru?
Uzależnienie od słodkości to poważna sprawa. Wiemy już, że nie zależy ono tylko od naszych emocjonalnych słabości. U podłoża tego problemu leży również wiele fizjologicznych powodów, dla których tak desperacko potrzebujemy cukru. To co jest pewne to to, że cukier wpływa na nasz mózg tak jak alkohol i narkotyki, uzależniając nas od siebie.
Jest wiele fizycznych powodów naszych zachcianek na słodycze, między innymi – wahania hormonalne, brak podstawowych składników odżywczych, przerost candidy, stres.
Spójrzmy bliżej na to jakie reakcje cukier powoduje w naszym organizmie i jak sobie pomóc aby wyeliminować zachcianki na ‘słodkie’ i poczuć się lepiej.
Mała przekąska raz na jakiś czas to co innego niż codzienne sięganie po ciasteczko i dużą latte około trzeciej godziny po południu. Fizjologiczne zmiany w organizmie są daleko idące. Podnoszący się gwałtownie poziom cukru we krwi aktywizuje związki chemiczne takie jak serotonina, dopamina i beta endorfiny – odpowiedzialne za nasze dobre samopoczucie. Czujemy szybko przyjemny dopływ energii. Naturalnie – w przekonaniu, że to cukier poprawia nam samopoczucie, sięgamy po więcej. Do dzieła przystępuje teraz insulina i mając za zadanie naszą ochronę obniża poziom cukru we krwi. Znów czujemy zmęczenie i senność. Sięgamy więc po następną przekąskę… Witamy w krainie popołudniowej katastrofy.
Konsekwencjami tych huśtawek są w efekcie:
♥ nadwaga
♥ zmęczenie
♥ senność
♥ otępienie umysłowe
♥ nierównowaga hormonalna
♥ podwyższone ryzyko insulinooporności
Cukier i inne węglowodany, które nie zostały wykorzystane energetycznie przez nasze ciało po smakowitej przekąsce, są magazynowane w wątrobie jako glikogen, który zużywamy jako energię – między posiłkami, w trakcie ćwiczeń, w trakcie snu czy postu. Miejsce w wątrobie jest jednak ograniczone, nadmiar cukru przekształcany jest więc w trójglicerydy, wpada do obiegu krwi i jest magazynowany w tkankach. Tak właśnie powstaje przysłowiowa ‘oponka’ – nadmierna kolekcja tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha.
Uzbrojona w siłę i wiedzę o swoim własnym ciele, słuchaj wysyłanych sygnałów. Jest wiele rzeczy, które możesz już dzisiaj zrobić sama aby ograniczyć swoje zachcianki:
♥ Zamiast drastycznie usuwać cukier z dnia na dzień (efekty ostrego cięcia mogą być bardzo nieprzyjemne – cukier to narkotyk) zastosuj metodę ‚wypychania’. Wprowadź do swoich posiłków więcej gęsto odżywczych, kolorowych warzyw. O dziwo po paru dniach poczujesz, że twoje ciało potrzebuje ich coraz więcej. Ta potrzeba naturalnie zmniejszy twoje zapotrzebowanie na słodkie przekąski. Słodkie warzywa takie jak marchew, dynia, bataty pomogą też zaspokoić twoją ochotę na słodycze. Mają one niski ładunek glikemiczny więc skoki insuliny nie są takie gwałtowne. Cynk, witamina C i B są bardzo pomocne w kontroli zachcianek na słodycze, natomiast kwasy tłuszczowe omega 3 kontrolują poziom stanów zapalnych jednocześnie regulując twój nastrój.
♥ Zachcianki na słodkie są często oznaką tego, że brakuje w twojej diecie protein. Zacznij dzień od śniadania bogatego w białka w celu uniknięcia skoków cukru we krwi. Dwa jajka sadzone na szpinaku i ogórek kiszony nasycą cię tak, że nie będziesz sięgać po przekąski przed obiadem. Włącz białka w towarzystwie kolorowych warzyw do każdego posiłku. Nie zapominaj o zdrowych tłuszczach pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Jedz awokado, olej kokosowy, tłuste ryby i masło od krów karmionych trawą. Będziesz zdziwiona jak łatwo jest obejść się bez chleba na śniadanie! Warto!
♥ Destrukcyjne zachcianki na ‚słodkie’ mogą mieć swoje źródło w przeroście candidy. Infekcje grzybicze żyją cukrem! Oportunistyczna candida wkrada się szybko tam gdzie mamy niezrównoważoną florę bakteryjną powodując zmęczenie, zamęt myśli, zirytowanie. W takim stanie łatwo jest sięgnąć po coś słodkiego aby poprawić nastrój…
♥ Zbadaj swoją wrażliwość na niektóre pokarmy. Najczęściej spotykane nietolerancje dotyczą glutenu, laktozy i kazeiny (cukru i białka znajdującego się w mleku). Warto się nad tym zastanowić gdyż zmęczenie i brak energii jakiego doświadczamy w wyniku nietolerancji pokarmowych naturalnie prowadzą do zasilania akumulatorów przekąskami.
♥ Rozpraw się ze stresem. Każda stresująca sytuacja może prowadzić do nieoptymalnych nawyków dietetycznych. Pamiętajmy, że nawet najmniejszy stres powoduje wzrost poziomu kortyzolu, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu poziomu hormonów głodu. Dodajmy do tego stresującą pracę, wyzwania w życiu rodzinnym, nierównowagę emocjonalną i jesteśmy na najlepszej drodze do wyczerpania nadnerczy. Potrzeba podratowania nastroju kofeiną czy słodkościami staje się więc usprawiedliwiona.
♥ Gdy nadchodzi kryzys – zmień otoczenie, zadzwoń do przyjaciółki, idź na spacer lub weź ciepłą kąpiel. Szklanka zielonej herbaty w dobrym towarzystwie odwróci po prostu twoją uwagę.
Wiele rzeczy w naszym życiu wpływa na poziom serotoniny i beta endorfin – ćwiczenia fizyczne, zbilansowana dieta, satysfakcjonująca praca, dobre relacje z bliskimi a nawet słoneczny dzień. Uczucie radość jakie możemy znaleźć w naszym życiu wpływa na naszą biochemię. Pamiętajmy, że nie chodzi o perfekcję ale o małe postępy każdego dnia, które prowadzą do wielkich transformacji w twoim ciele. Pożegnanie z cukrem może być ciężkie i stresujące ale jest możliwe. Nagroda jaką dostaniesz w postaci lepszego samopoczucia i zdrowia, optymistycznego spojrzenia na siebie i otaczający cię świat oraz wielkich pokładów energii nie da się z niczym porównać.
Afirmacja na dziś:
Każdy mały krok to mój sukces. Każde niepowodzenie to następna lekcja. Tak czy inaczej robię postępy każdego dnia.
Powoli, powoli dochodzę do takiego stanu opisanego w tym artykule. Codzienna praca nad sobą i świadomość lepszego samopoczucia daje siłę i nadzieję na lepsze jutro. Właściwie to wcale nie jest takie trudne a powiedziałabym – przyjemne!. Wprowadzanie nowych potraw na talerzu daje radość i chęć dalszego ciekawego komponowania smacznych zestawów a co za tym idzie LEPSZEGO ZDROWIA. Przekonałam się. Zofia
Rozpoczęłam nową, ciekawą drogę kulinarną nie tylko dla zdrowych głównych posiłków, ale również dla deserów i czegoś słodkiego dla duszy – bez cukru, glutenu i innych sztuczności, OCZYWIŚCIE 🙂
Nawet zaczyna mi wychodzić, hurrraaaaa!
Od dluzszego czasu stosuje-zamiast cukru- syrop z agawy lub ksylitol. Zwracam uwage na to, co jem i lepiej sie czuje… Daktyle sa dla mnie alternatywa slodkiej przekaski 🙂